Na tym etapie przygotowań sędziowie zaczęli
interesować tym, co się działo na scenie. Przydzielono ich do poszczególnych
grup, przez co wytworzyła się atmosfera rywalizacji. Mogli też obserwować
i oceniać występy. Cowel zajął się Zespołami, podczas gdy Walsh został mentorem
starszych uczestników, a Dannii i Cheryl, które miały wkrótce wrócić do
programu, przydzielono odpowiednio Chłopców i Dziewczęta.
Jak zostało wspomniane, One Direction nie było
jedynym zespołem, który stworzono w tej konkretnej edycji X
Factor: grupa solistek utworzyła Belle Amie. Biorąc pod uwagę sukces
One Direction, często zapomina się, że to rozwiązanie było bardzo
kontrowersyjne. Pozostałym zespołom uczestniczącym w programie porządnie utarto
nosa, zwłaszcza gdy nowe grupy zaczęły przyciągać o wiele więcej uwagi niż te,
które trafiły na scenę wcześniej. Mówiło się, że to niesprawiedliwe i Cowell
nie powinien był tego robić. Do krytyki przyłączyli się również niektórzy
dziennikarze, narzekający, że w tamtym roku co rusz zmieniano zasady.
Modyfikowano kategorię, liczbę uczestników wyższych etapów,a nawet role samych
wykonawców, którzy z solistów zmienili się w zespoły. Simon, mentor Zespołów,
ucinał te dyskusje, mówiąc, że jeden z najbardziej znanych grup na świecie
zostały zebrane przez kogoś z zewnątrz.
"Powiem szczerze, że zespoły, które się
pojawiły, nie były wystarczająco dobre - oznajmił w rozmowie z magazynem Daily
Star. - A po za tym The Wanted też nie wpadli na siebie na korytarzu w szkole.
To samo dotyczy Spice Girls, Westlife czy Jackson Five. Ktoś musi być
katalizatorem. Zespoły są trudne, owszem, ale wiecie co? One uwydatniają
wszystkie atuty. Uznałem, że bardziej sprawiedliwie będzie zebrać tych solistów
razem, niż ich odrzucić, choć niewiele im brakowało".
Chłopcy mieli całkiem niezły start. Żaden zespół
nie wygrał jeszcze programu, ale One Direction wkładało w rywalizację całe
serce. Przeszli kolejny etap i trafili do domu sędziowskiego. Wtedy też do
programu powróciła Dannii i Cheryl, która wyleczyła się już z malarii i
cieszyła się dobrym zdrowiem. Jak wspomniano wcześniej, z każdej kategorii
przechodziło ośmioro wykonawców i od tej pory sędziowie jeszcze mocniej się
zaangażowali, pomagając i doradzając swoim podopiecznym w zdrowie do
zwycięstwa. Każdego jurora wspierał gość: Cowella - Sinitta w hiszpańskiej
Marbelli; Louisa - Sharon Osbourne w Adare w irlandzkim hrabstwie Limerick;
Cheryl - Will.i.am w Coworth Park w Ascot, Berkshire, a Dannii - Natalie
Imbruglia w australijskim Melbourne.
Każdy z uczestników spędził w domu sędziowskim
tydzień i zaśpiewał dwie piosenki: jurorzy musieli wyeliminować pięcioro
wykonawców, więc w programie zostało dwanaścioro. Odpowiednie odcinki
wyemitowano 2 i 3 października 2010 roku. Grano teraz o naprawdę wysoką stawkę
i zaczynały się pojawiać wyróżniające się osobowości, z których wiele zdołało
zyskać rozgłos, nawet jeśli nie dotarło do końca programu. Była Cheryl Loyd,
która zdawała się wzorować w całości na Cheryl Cole - z pewnością były do
siebie uderzająco podobne, a wielu martwiło się, ze Cheryl nic nie je. Katie
Waissel stała się jedną z mniej lubianych uczestniczek, kiedy wyszło na jaw, że
jest wyszczekaną manipulatorką. Obie zdołały rozpocząć kariery dzięki udziałowi
w programie, mimo, że nie wygrały.
Studentka i samotna matka, Rebecca Ferguson, oraz
Matt Cardle, malarz i dekorator z Little Maplestead w Essex, wyróżniali się od
samego początku, podczas gdy inna uczestniczka, irlandzka wokalistka i autorka
piosenek Mary Byrne, z czasem zdobyła zaskakującą popularność. Jako
pięćdziesięciolatka była znacznie starsza od wielu wykonawców. Mając
dwadzieścia kilka lat porzuciła obiecującą karierę muzyczną, a zanim wzięła
udział w programie, pracowała w Tesco. X Factor przysporzył
jej sławy i umożliwił powtórne rozpoczęcie kariery: wreszcie mogła spełnić ambicje
sprzed prawie trzydziestu lat.
Co więcej, pojedynczy wykonawcy, którzy nie
przeszli wcześniejszych etapów, dzięki dzikim kartom wracali na pierwszy występ
na żywo 9 października. Byli to: Paije Richardson, Treyc Cohen, Wagner oraz
Diva Fever. To posunięcie również wywołało wiele kontrowersji i zwróciło uwagę
publiczności. Wagnet Fiuza-Carrilho, pięćdziesięciolatek, był kolejnym trochę
starszym uczestnikiem, Brazylijczykiem z silną osobowością, potrafiącym zwracać
na siebie uwagę. Z kolei Tryce Cohen brała udział w poprzedniej edycji
programu, gdzie trafiła do grupy Dorosłych, ale teraz przez zmianę kategorii
wylądowało wśród Dziewcząt. Jej pojawienie się przywitano ze zdumieniem, gdy
wyszło na jaw, że podpisała kontrakt na płytę przed dołączeniem do siódmej
edycji, a regulamin surowo tego zabraniał. Mówiło się, że X Factor próbuje
uwolnić Tracy od jej umowy, a po jakimś czasie okazało się, że Katie Waissel
również musiała odstąpić od kontraktu w Stanach Zjednoczonych.
Siódma edycja X Factor była pełna silnych,
wyjątkowo ambitnych osobowości, zdeterminowanych by wygrać. Cowell doskonale
zdawał sobie sprawę, że to całe obgadywanie, wbijanie sobie noży w plecy,
plotkowanie, złośliwość i kontrowersje tylko podniosą oglądalność show -
co też się stało. Był zachwycony różnorodnością wykonawców. "I co z
tego, że ludzie się czasami źle zachowują"? - powiedział z typowym dla
siebie rubasznym tonem w czasie rozmowy z Daily Star. - Musimy mieć nad tym
jakąś kontrolę, ale ostatecznie potrzeba też ludzi, dzięki którym program
będzie ciekawy. Oni wchodzą do przemysłu muzycznego ze słusznych powodów. I nie
chodzi o siedzenie w bibliotece do trzeciej nad ranem. Zbanowałem słowo przygoda,
bo to chyba ono pojawiało się chyba najczęściej. Mieliśmy zbyt dużo tego
bezsensownego robię to dla swojej mamusi, która zwichnęła sobie kostkę.
Kiedy miałem siedemnaście lat, kupiłem sobie płytę Davida Bowiego nie dlatego,
że w Top of the Pops mówił o tym, iż wyrusza w podróż. Lubisz
muzykę i lubisz ten styl życia. Staramy się uniknąć siedemnastolatków, którzy
próbują wymyślić żałosne historyjki i śpiewają piosenki, które są dla nich za
poważne, a wszystko w nadziei, że zyskają popularność. Nie chcę, żeby to były
plebiscyty popularności. Chcemy, żeby ten program skupił się na talentach. W
tym roku zamierzam zachęcić uczestników, żeby zachowywali się jak na ich wiek
przystało i robili to, co chcieliby robić, gdy już zaczną karierę, a także żeby
podchodzili do udziału w programie z większym luzem".
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Siemson ! ;3
Wyrobiłam się i wstawiam dzisiaj przedostatni fragment - drugiego rozdziału :D Szczerze, to nie chciało mi się dzisiaj tego przepisywać, ale stwierdziłam, że wolę dzisiaj go wstawić, niż siedzieć nad tym w piątek i marnować czas :) Jak widać ten fragment jest nieco dłuższy od poprzednich, z racji tego, że czekałam na odpowiedni fragment do zakończenia. W fragmencie nie ma dużo One Direction, no ale trudno ;c
Podoba mi się w nim wypowiedz wujka Cowella na końcu :D #WujekCowellRządzi ♥
Jakieś pytania ?
Do zobaczenia w sobotę lub niedzielę :D
Buziaki xx ♥
czytam <3 HA jestem pierwsza :D
OdpowiedzUsuń@Niallowe
czytam ;) @1DNiallerek
OdpowiedzUsuńZaraz zaraz... Em... Rebecca ma dziecko? I Zayn z nią był? Z kobietą która ma dziecko?
OdpowiedzUsuńCzytam :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo bym chciała tą biografię, dla siostry na urodziny ( też jest directioner ) tylko nie wiem czy mnie będzie stać xD
@xXCzekoladaaXx
Jeśli chcesz ją zakupić to napisz do @DrugaStronaMnie (https://twitter.com/DrugaStronaMnie) ona chce sprzedać ją za pół ceny, czyli za jakieś 19 zł :)
UsuńCzytam :)
OdpowiedzUsuńczytam. Dzięki,żę to piszesz kocham cię :))
OdpowiedzUsuńCzytam. Jesteś świetna <3
OdpowiedzUsuń