środa, 18 grudnia 2013

Rozdział 5 - Fragment 2


                Pewnie nikogo nie zdziwi, że to Harry wywołał najwięcej skandali i ciągle romansował. Rozbierał się na przykład w pierwszej klasie samolotu do Los Angeles, a potem w czasie jednodniowego pobytu w Santa Monica przyłapano go z kilkoma różnymi dziewczynami. „Dziewczyny są urocze – wyznał. – Zabraliśmy je do małego miasteczka na molo w Santa Monica, żeby się lepiej poznać. Poszliśmy na karuzelę z filiżankami”. Krążyły także plotki, że Harry nieco bardziej zbliżył się do jednaj z aktorek pojawiających się w klipie, Madison. A to wszystko sugerowało, że Harry jest kobieciarzem. „Harry i Madison nie odstępowali się na krok – wyjawiła The Sun osoba z planu. – Naprawdę świetnie się dogadywali, a reszta chłopców ciągle sobie z nich żartowała.  Wymienili się numerami i umówili się na spotkanie, kiedy Harry znów trafił do Los Angeles”. Przyłapano go też na kąpieli nago, ale wszystko mu darowano – głównie dzięki jego urokowi osobistemu.
                Harry przyjął to wszystko w charakterystyczny dla siebie sposób. „Mam siedemnaście lat, więc lubię dziewczyny – powiedział dziennikarzom We Love Pop. – Ale wolę być w związku. Lubię mić kogo rozpieszczać. Kogoś, do kogo mogę zadzwonić w środku nocy i po prostu pogadać. Lubię być blisko z kimś takim”.
                Harry ciągle jeszcze przyzwyczajał się do tego, że wszelkim jego poczynaniom, od sposobu ubierania po aktualny obiekt uczuć, przygląda się mnóstwo ludzi. W bardzo krótkim czasie musiał się wiele tłumaczyć. „The Magazine” zapytało go, czy nie zaczął się trochę nudzić sławą. „Nie, bo tęsknię za nią, gdy choćby na jeden dzień wrócę do domu – odpowiada szczerze. – Czuję dużą presję, żeby by dobrym człowiekiem, a ludzie lubią cię zaszufladkować, jeśli tylko dasz im ku temu okazję”. Całe szczęście, że miał takie wyważone podejście, bo chłopcy stawali się coraz bardziej popularni. Miał się właśnie ukazać ich nowy singiel, dzięki któremu zespół pomknął ku jeszcze większej sławie i, oczywiście, większemu rozgłosowi.
                Latem 2011 roku Zayn i Rebecca się rozstali, twierdząc, że oddalili się od siebie z powodu presji związanej z karierą. Wcześniej Rebecca wiele cierpiała, słysząc ze strony fanów One Direction mnóstwo obelg, zupełnie jak później partnerki Harry’ego, ale wszyscy zaprzeczyli, by właśnie to było powodem rozstania. Chłopcy cieszyli się tak ogromną popularnością, że nie mogli nawet otworzyć drzwi, nie wzbudzając przy tym zamieszania, a do tego plotkowano, że na Zayna wywierano nacisk, by nie miał dziewczyny podczas wydania ich pierwszego singla, choć te pogłoski szybko zdementowano. Wkrótce okazało się też, że Louis rozstał się z dziewczyną, Hanną Walker, z którą spotykał się przez dwa lata. Znowu winny okazał się stres związany z pracą. Harry przyznał już, że odradzono im posiadanie partnerek, kiedy byli w domu sędziowskim X Factor  - ale czy później też? Jeśli już, chłopaki próbowali nadrobić stracony czas.
                Maszyna promocyjna przyśpieszyła tuż przed premierą ich singla. Chłopcy udzielili Allanowi Carrowi (przyp. Kocham GO ! ) swojego pierwszego wywiadu telewizyjnego, po czym rozpoczęli rundkę po wszystkich branżowych czasopismach w kraju. Koleżanka z programu, Cher Lloyd, zdążyła już osiągnąć pewien sukces za sprawą piosenki Swagger Jagger, która trafiła na szczyty listy przebojów. Po One Direction spodziewano się czegoś co najmniej równie dobrego. Nikt raczej nie wątpił, że ich płyta zdobędzie popularność, ale chłopcy i ich menadżerowi zaczynali myśleć bardziej perspektywicznie – nikt nie chciał, żeby One Direction okazało się gwiazdą jednego hitu i planowano raczej uczynić z nich wykonawcę, który osiągnie największy sukces w historii X Factor. Chwalili ich także inni ludzie z branży muzycznej, także ci, którzy pomagali ich przygotowywać. „Są młodzi, tak jak my na początku kariery, więc czuję się przy nich staro. Ale miło pomyśleć, że brzmią trochę jak wczesne McFly – powiedział perkusista McFly, Harry Judd. – Szkoda, że sami nie mogliśmy zagrać ich nowej piosenki, jest naprawdę świeża”.
                Wokalista McFly, Tom Fletcher, dodał: Są naprawdę fajni i mają wszystko, czego potrzeba, żeby osiągnąć sukces. Nagrali piosenkę, którą dla nich napisałem, i mam nadzieję, że ją wykorzystają”.
                Histeria rozgorzała się na nowo wraz z pojawieniem się teledysku do debiutanckiego singla. I to do tego stopnia, że w czasie trasy promocyjnej po Irlandii chłopcy musieli zatrudnić dodatkowych członków ochrony. Ciągle też podpuszczali dziennikarzy. Harry w rozmowie z „The Sun” powiedział, że nie jest w związku: „Lubię słodkie i zabawne dziewczyny. W zasadzie nie mam swojego typu, choć podobają mi się takie z krótkimi włosami… ale lubię też te z długimi”. Harry przepadał za dziewczynami, kropka – i nie było co do tego żadnych wątpliwości.
                Wszyscy chłopcy bardzo lubili dziewczyny i zaczęli zauważać, który z nich jest najbardziej popularny. „Całą władzę ma w loczkach – powiedział o Harrym NIall. – Kobiet go uwielbiają. A on uwielbia się rozbierać. Zawsze siedzi w samych bokserkach”. Co chwilę dosłownie jakaś dziewczyna się na niego rzucała. Jedna z fanek – wystarczająco dorosła, by mieć trochę oleju w głowie – próbowała nakłonić Harry’ego, by podpisał się jej na biuście. Odmówił.
                Chłopcy przyzwyczaili się też do brylowania w kręgach celebrytów. Zauważono ich na przyjęciu urodzinowym Alexandry Burke w eleganckiej londyńskiej restauracji Gilgamesh – mówiło się wtedy, że ich menadżerowi nie byli z tego zadowoleni i wysłali ochroniarzy, którzy mieli ich stamtąd zabrać. Chłopcy schowali się przed nimi w toalecie. Innym razem wybrali się na licytację charytatywną w słynnym Hotelu Savoy, na Grand Prix Wielkiej Brytanii. Tymczasem zainteresowanie zespołem nie spadło, chociaż przecież nie wydał jeszcze swojego debiutanckiego singla. Częściowo chłopaki robiły te wszystkie rzeczy, żeby stale się o nich mówiło, ale skoro zdobyli tyle rozgłosu jeszcze przed premierą płyty, co miało stać się później? Można wybaczyć chłopcom nerwowe zachowanie, ale tak naprawdę wszyscy bawili się aż za dobrze.
                Przez cały ten czas poczucie humoru Harry’ego nie zmieniało się. Kiedy przyszedł do studio Radio 2, stwierdził, że zespół dostaje wynagrodzenie w postaci żelków w kształcie buteleczki coli. A gdy zapytano go, co będzie, gdy ich singiel odniesie sukces, odpowiedział: „Chyba trzeba będzie podnieść stawkę, więc może zdecydujemy się na batoniki czekoladowe” – musieliby dostać wiele takich batoników, żeby zapłacić za bilety na Grand Prix.
                W czasie promocji zapowiadającej wydanie ich singla zapytano też o kobiety, które im się podobają. NIall wybrał Katie Middleton, Louis wolał Natalie Portman, LIam Leonę Lewis, a Zayn Jessicę Albę. A Harry? „Caroline Flack jest absolutnie cudowna”, stwierdził.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Heeejoo xx

Przybywam z fragmentem w tygodniu, o tak wczesnej porze becouse jestem chora :c No ale dla Was to chyba lepiej :D Nie będę się rozpisywać, bo mi się nie chce xd

Jakieś pytania ?


JEŚLI CHCESZ BYĆ INFORMOWANY/NA ZAPISUJ SIĘ DO ZAKŁADKI INFORMOWANI ! PO PRAWEJ STORONIE NA GÓRZE !

CZYTASZ = KOMENTUJESZ
GŁUPIE czytam WYSTARCZY

PS: Pierwsze zdjęcia już dzisiaj ! :D

5 komentarzy:

  1. nadal czytam :) @luv_my_liam

    OdpowiedzUsuń
  2. czytam i nie zamierzam przestawać ; ) / @Smile_Please18

    OdpowiedzUsuń
  3. Też Harry! Harry, Harry Judd - perkusista McFly ;P a nie Henry..

    Ania

    OdpowiedzUsuń