sobota, 23 listopada 2013

Rozdział 4 - Fragment 2

            To były niespokojne czasy. Rodzina wyjechała z Holmes Chapel i zamieszkała na wsi, co jeszcze wzmocniło przekonanie Harry'ego, że wszystko się zmienia, i to wcale nie na lepsze. Potem, kiedy miał 10 lat, został zaatakowany przez kozę i to też mu nie pomogło - do dziś robi się nerwowy na widok tego zwierzęcia. Rodzina musiała przetrwać kilka trudnych lat, zanim emocje opadły i znów mogli się poczuć szczęśliwi. Jedynym plusem całej sytuacji było to, że Harry jeszcze bardziej zbliżył się do matki. Teraz Anne jest chyba najbardziej znaną z mam One Direction, a jednym z powodów takiego stanu rzeczy z pewnością jes jej aktywność na Twitterze. Anne zawsze zachęcała swojego syna do działania, ochraniała go, jak tylko mogła, przed skutkami rozwodu i starała wychować się na silnego mężczyznę. Wspierała jego ambicje i pomagała wykształcić pewność siebie oraz walczyła o to, by nie cierpiał z powodu tego, co się stało. Połączyła ich jeszcze większa więź, a Harry odwdzięczał się, udzielając matce emocjonalnego wsparcia zawsze, gdy go potrzebowała.
            Kiedy miał dwanaście lat, jego życie zmieniło się raz jeszcze, ale tym razem na lepsze. Po pierwsze, przeprowadzili się z powrotem do Holmes Chapel, co cała rodzina przyjęła z ulgą. Po drugie, Anne poznała Robina Twista, którego jakiś czas później poślubiła i który został ojczymem Harry'ego - z ponownego ożenku mamy chłopak bardzo się ucieszył, bo z jej nowym wybrankiem od początku świetnie się dogadywał. Mimo młodego wieku Harry też zaczął się z kimś spotykać. Dziewczyna miała na imię Emilie, zaraz po niej była Abi, a w wieku jedenastu lat Harry zaliczył pierwszy pocałunek.
            Harry uczęszczał do miejscowej Holmes Chapel Comprehensive School, która znajdowała się w bogatym rejonie Cheshire. Był trochę niesfornym, ale lubianym uczniem, który często pogrążał się w marzeniach, a czasami nie zakładał bielizny, przez co polubił chodzić nago - to z resztą nie zmieniło się do dziś. Kiedy jego życie rodzinne się ustabilizowało, a nieszczęśliwe małżeństwo rodziców usunęło się w cień, Harry mógł spokojnie planować resztę życia. Był również utalentowanym piłkarzem i grał w miejscowej drużynie, a jego matka w każdą niedzielę lojalnie przychodziła na mecze, żeby wspierać ukochanego syna.
            Harry był wyjątkowo popularny wśród dziewcząt, co pomogło mu później w nawiązywaniu kontaktów z kobietami. "Miałem w szkle mnóstwo koleżanek. A do tego wychowywałem się z mamą, Anne, i starszą siostrą, Gemmą, więc nie czułem się skrępowany w towarzystwie kobiet", powiedział w rozmowie "Sun". Na zdjęciach z balu na zakończenie szkoły widać, jak otacza go grono dziewcząt, z którymi fotografuje się bez najmniejszego skrępowania, szeroko uśmiechnięty. Dlatego nie dziwi, że jakiś czas później stał się najpopularniejszym członkiem One Direction.
            Bardzo młody Harry oczywiście czasami sprawił też kłopoty. Jeden z jego bliskich przyjaciół, Will Sweeney, powiedział w rozmowie z "The Sun", że wspólnie szleli w miejscowych supermarketach. "Zachowywaliśmy się jak kompletni idioci - wspomniał. - Harry szedł do tesko i udawał, że cierpi na syndrom Tourette'a*, łaził po sklepie i krzyczał. Rzucaliśmy w siebie różnymi rzeczami, żeby zrobić bałagan i trochę narozrabiać. Graliśmy w taką grę, że brało się coś i rzucało znad głowy, nie wiedząc, gdzie znajduje się druga osoba, która musiała złapać rzucony przedmiot. Braliśmy na przykład chleb albo sosy, a Harry wszędzie coś upuszczał. Kiedyś wyrzucono nas z Waitrose, bo krzyczeliśmy 'Bogies' najgłośniej, jak się tylko dało. Każdy starał się krzyczeć głośniej niż ten drugi; wrzeszczeliśmy, aż robiliśmy się sini ta twarzy. Harry to uwielbiał. Zawsze był skory do zabawy, wygłupów i uśmiechu. Nigdy nie przejmował się tym, co inni pomyślą".
            Był też jednak wyjątkowo troskliwym synem. "Harry to bardzo romantyczny chłopak - powiedziała jego matka w rozmowie z 'Teen Now'. - Gdy miałam naprawdę zły dzień w pracy, po powrocie do domu Harry szykował mi kąpiel w wannie otoczonej świeczkami i nawet gotował kolację. Wyganiał mnie z kuchni i mówił, że ma wszystko pod kontrolą". Nie tylko starał się pomóc matce, ale zdążył już wyrobić sobie umiejętności kucharskie, a gotowanie stało się jednym z jego hobby, zaraz obok badmintona, w którego grał w wolnych chwilach.
            Tymczasem Des nie zapomniał o swoim synu i starał się wypełnić ojcowskie obowiązki. "Nigdy nie musiałem przeprowadzać z nimi rozmowy o ptaszkach i pszczółkach**. Starałem się jakoś go po trochu przygotować - powiedział Des 'Daily Recordowi'. - Rozmawialiśmy o tym, a Harry mówił raczej: 'Tato, ja już to wiem', nie 'O rany, tato przestań mówić o takich rzeczach'. No wiecie nie brzydziło go to jak niektóre dzieciaki".
            Pierwszy prawdziwy związek Harry zaliczył w wieku piętnastu lat. Szczęściarą była Felicity Skinner, a kiedy jej ekschłopak zyskał sławę, ona sam również zyskała rozgłos i stała się obiektem zazdrości. Ładna, uśmiechnięta blondynka zyskała na swoim Twitterze nowych czytelników wśród fanów One Direction, chociaż nie widziała się z Harrym od lat.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej :D

Przybywam z następnym fragmentem :D Tak na szybko przepisany ♥ Do dzisiaj 1D Day kjdfhalskfjhsdkj KTO BĘDZIE OGLĄDAĆ? ♥
Ok, więcej się nie rozpisuje, miłego oglądania :D

Twitter: @aww_my_larry

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

1 komentarz: