poniedziałek, 20 stycznia 2014

Rozdział 5 - Fragment 4

            Nie było wątpliwości, że piosenka trafi na szczyt listy przebojów. Wokół zespołu zapanowała wielka histeria i istniało poważne ryzyko, że ktoś zostanie ranny - któregoś razu, w Glasgow, chłopcy wyjeżdżali vanem Mercedesa z przyciemnionymi szybami, kiedy fanom udało się przebić przez kordon policji i zaczęli uderzać w okna. Piątka One Direction z wielkim zaskoczeniem patrzyła, jak ich menadżer zmusił dziewczyny do odsunięcia się, żeby samochód mógł ruszyć dalej. "Nigdy nie spodziewaliśmy się, że zobaczymy coś takiego i usłyszymy takie wrzaski", powiedział Harry w rozmowie z "The Sun", ale tak naprawdę teraz takie sytuacje były na porządku dziennym. Żaden z chłopców nigdy się do końca do tego nie przyzwyczaił, ale to zamieszanie tylko potwierdziło po raz kolejny, że One Direction to wielkie gwiazdy. Mimo to słąwa miała swoje ograniczenia: w tamtym roku zespół odrzucił wszystkie zaproszenia do zapalenia bożonarodzeniowych lampek ze względu na zbyt wielkie ryzyko.
            Coraz wyraźniej było też widać, że piątka miała szansę zdobyć wysoką pozycję na rynku amerykańskim. Spektakularny sukces ich pierwszego singla to potwierdził, a chłopcom nie pozwalano spocząć na laurach - wysłano ich do Nowego Jorku, gdzie mieli nakręcić swój kolejny teledysk i zrobić wrażenie na szefach wytwórni, pod czujnym okiem Simona Cowella. Ten z resztą zaczął oficjalnie porównywać ich do Take That, co oznaczało, że naprawdę wierzył w rozwój ich kariery. Nikogo nie dziwiło, że What Makes Your Beautiful trafiła na szczyt list przebojów.
            Jedna osoba patrzyła na to wszystko z zazdrością, a był nią zwycięzca X Factor, Matt Cardle. Ani trochę nie cieszył się z rozwoju sytuacji i nie bał się mówić otwarcie. "Są dla mnie konkurencja i ch... że wydali własny singiel przed zwycięzcą show - powiedział w rozmowie z Sunday Mirrorem. - Martwię się też, że jeśli One Direction wykaże się sprytem i spróbuje uderzyć w trochę starszy target, wtedy będę miał przerąbane. To nie powinno się wydarzyć. Simon zachowuje się nieuczciwie. Mam tylko nadzieję, że zanim się to wydarzy, zdołam umocnić swoją pozycje na rynku. Inaczej się wścieknę. Bez dobrego albumu nie wygram, ale myślę, że mam się czym pochwalić".
            Trzeba przyznać, że Cher wydała swój singiel wcześniej niż One Direction i nieźle się on sprzedał, ale prawda jest taka, że Cowell miał wyjątkowo dobry rok i znalazł kilka potencjalnych gwiazd. Nawet jeśli nie mógł do końca przewidzieć, jaki rozgłos zdobędzie One Direction. Chłopcy byli sensacją do tego stopnia, że pod ich wpływem zaczęło się mówić o renesansie boysbandów.
            Pod wieloma względami da się zrozumieć rozdrażnienie Matta, bo nie tylko fani uwielbiali nowy singiel, ale spodobał się też krytykom. Ailbhe Malone z "New Musical Expressu" powiedziała, że piosenka przypadnie do gustu nastoletnim słuchaczom, a jej melodia jest "na tyle prosta, że da się ją zagrać na gitarze akustycznej w czasie domowej imprezy". "Newsround"  nawało ją "fajną, optymistyczną i wyjątkowo łatwo wpadająca w ucho", podczas gdy Matthew Chisling z serialu AllMusic stwierdził, że jest "świeżą i tryskającą życiem piosenką o miłości". Sophie Goddard z "Cosmopolitana" uznała singiel za "niesamowicie łatwo wpadający w ucho", a Jack Murray z magazynu "Student" ocenił What Makes You Beautiful na pięć gwiazdek i nazwał ją "nie tylko najlepszym dotychczas popowym singlem tego roku, ale też potencjalnie najlepszą ze wszystkich piosenek uczestników X Factor." Czy mogło być lepiej?
            Trener Stransky z "Entertaiment Weekly" przyznał What Makes You Beautiful czwórkę z plusem, nazywając ją "płytką, ale dającą się polubić" i zauważając, że boysbandy nie wyginęły. Jason Lipshutz z "Billboardu" nazwał piosenkę "konkretnym kawałkiem" i powiedział, że można ją "poczuć bez końca", tak jak Bye Bye Bye 'N Sync: "Łatwo zrozumieć, czemu ten singiel ciągle gdzieś słychać. Tak jak największe hity 'N Sync, z zawadiackim elektroniczno-popowym zacięciem."
            Stephanie Abrahams z "TIMEa" wiedziała dokładnie, skąd się bierze popularność chłopaków. "Zespół nauczył się paru sztuczek od poprzednich boysbandów, piszą słodkie piosenki o miłości - na swoim debiutanckim singlu nuca: »Nie mogę przestać patrzeć, jak potrząsasz włosami« - które nie zaalarmują żadnego rodzica". Robert Copsey z portalu Digital Spy dał piosence cztery na pięć gwiazdek, chwaląc jej wpadającą w ucho melodię i mówiąc, że jest "urocza, zupełnie niewinna i na pewno wywoła poruszenie wśród twoich znajomych", podczas gdy zdaniem Zachary'ego Houle'a że strony PopMatters to "fajna piosenka do potańczenia". What Makes You Beautiful wygrała BRIT Award w kategorii Najlepszy Brytyjski Singiel. Nagrodę wręczono 21 lutego 2012 roku. Oprócz tego zyskała tytuł najlepszej piosenki o miłości na Teen Choice Awards 2012. Sukces chłopaków był ogromny: nie tylko udowodnili, że są jednym z najlepszych wykonawców programu X Factor, ale też zrobili sobie własną markę. Nie minął rok, a oni z zupełnie nieznanych chłopaków zmienili się w gwiazdy - a był to dopiero początek.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Hejoo x

Przybywam z ostatnim fragmentem piętego rozdziału ;3 Jeszcze raz przepraszam Was, że tak długo nie pojawiał się fragment :c No ale jest już dzisiaj :D


JEŚLI CHCESZ BYĆ INFORMOWANA/NY WEJDŹ W ZAKŁADKĘ I N F O R M O W A N I 

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

2 komentarze: